Jeszcze będzie pięknie!
Nasz pierwszy wiosenny spacer po 23 dniach spędzonych w domu i na tarasie. Olimpia nie zapomniała tego co kocha najbardziej, a jej radość była tak wielka. Jak tylko wózek ruszył śmiała się głośno, że na pewno słychać ją było na sąsiedniej ulicy, a jej radości ze spaceru nie było końca.
Poszliśmy w nasze ulubione miejsca z dala od miasta.
Zachód słońca, zieloniutkie listki na drzewach, świergot ptaków, ciemność nocy i księżyc w pełni były tak relaksujące. Nasze beztroskie chwile i ten piękny cieplutki wieczór były naszym rajem i tak cudownie upoiły nasze dusze.
Jakże człowiek nie docenia piękna wokół. Jeszcze niedawno to co było dla nas takie pospolite, teraz jest rarytasem.
.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz