Łączna liczba wyświetleń

28 lutego 2019

Dzień Chorób Rzadkich [28 luty 2019r.]

Dziś jest Światowy Dzień Chorób Rzadkich!
Dzień, w którym osoby dotknięte rzadkimi chorobami powinny pokazywać jakie są cenne i niesamowite. Mamy nadzieję, że zachcesz dołączyć do nas udostępniając ten post i pokazując wszystkim, że życie dziecka śmiertelnie chorego też jest wielką wartością.

.
Wiecie, że choroba Batten (ceroidolipofuscynoza neuronalna NCL2) na którą cierpi Olimpia jest niezwykle rzadką chorobą. Dzieci z chorobą NCL2 rodzą się pozornie zdrowe i rozwijają się normalnie przez pierwsze 2-3 lata życia. Później dziecko zaczyna cofać się w rozwoju i pojawiają się pierwsze napady padaczkowe. Dzieci zaczynają być chwiejne i niestabilne, coraz częściej pojawiają się upadki i stopniowo stracą zdolność do chodzenia, mówienia i wyuczonych zdolności. W wieku 5-6 lat większość dzieci staje się całkowicie zależna od rodzin i opiekunów w odniesieniu do wszystkich ich codziennych potrzeb. Śmierć zwykle występuje w wieku od 8 do 12 lat, a nawet wcześniej.
.
Nadziei w Polsce nie było żadnej na leczenie, ale dzięki Wam, naszym przyjaciołom Olimpia rzuciła wyzwanie ceroidolipofuscynozie NCL2 po prawie 2-letniej walce Olimpia otrzymała leczenie w ramach "terapii sumienia" do czasu, aż lek nie wejdzie na rynek. Od lipca 2017r. preparat enzymatyczny o roboczej nazwie BMN190 został po kilkuletnich badaniach klinicznych oficjalnie zarejestrowany na rynku europejskim i stał się lekiem Brineura.
Naszym życiem!
Życiem, które Olimpia otrzymuje z rąk naszych cudownych lekarzy w klinice w Hamburgu.
.
Leczenie zdecydowanie poprawia ogólny stan zdrowia, minimalizuje objawy związane z chorobą i zwiększa komfort życia dzieci dotkniętych NCL2. Olimpia mimo bardzo późnego rozpoczęcia leczenia (w 5,5 roku życia), jest wciąż w dobrej formie. Choroba przed leczeniem dużo jej zabrała, ale nie wszystko. Dziś ma prawie 8 lat... i patrząc na stan zdrowia dzieci w jej wieku leczonych i nie leczonych widać przepaść.
.
W Polsce wciąż są nowe rozpoznania tej okrutnej choroby u dzieci, a leczenia wciąż dla nich brak.
A tyle się mówi o wartości życia poczętego.
A co z tymi dziećmi, które już żyją i leczenia potrzebują?
Wszystkie chore dzieci powinny mieć dostęp do leczenia tej okrutnej, nieprzewidywalnej i nieobliczalnej w swoim przebiegu choroby. Obecnie leczenie jest dostępne w 21 krajach. Marzeniem wielu rodziców jest, aby także możliwe było leczenie w Polsce, która do dnia dzisiejszego nie zdecydowała się leczyć swoich małych obywateli. Polskie dzieci wciąż mimo istniejącego na świecie leczenia są skazane na powolne i męczeńskie umieranie.
.
myśli o tym, jakie mam szczęście


15 lutego 2019

Walentynkowo... eh [14 luty 2019r.]

– Puchatku!
– Co, Prosiaczku?
– Nic – rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za łapkę. 
– Chciałem się tylko upewnić, czy jesteś.
.
Jak to Olimpia, WALENTYNKI obeszła z wielkim przytupem. 
W samo południe wystraszyła pół szkoły, mama pędziła autem na czerwonych światłach
 i klaksonie jak szalona, później dwie karetki (jedna normalna i druga z lekarzem) 
na sygnałach gonią z księżniczką do Universitätsklinikum w Düsseldorf. 
Wszystko postawione na równe nogi, gotowe do działania, 
bo dziecko po dużym napadzie padaczki w szkole, z utrudnionym kontaktem. 
Trochę to strasznie wszystko brzmi. 
Z powagą wjeżdżamy na Notfall (SOR), wszyscy spieszą na ratunek, 
każdy ma zatroskane miny, 
mama oczy zapłakane...
.
A tu nagle moja WALENTYNA się budzi po podaniu wlewki Diazepam, 
słodko i leniwie przeciąga i zaczyna się śmiać... Eh... 

Po wnikliwej obserwacji i badaniach mogliśmy o 18:00 opuścić klinikę. 
Okazało się, że jest jeszcze 38,2°C i czerwone gardło, 
więc rano czeka nas jeszcze wizyta u naszej doktor rodzinnej....
.
Dobrze, że już ten dzień chyli się ku końcowi.
A moja mała JEST obok, w swoim łóżeczku.
.
#OlimpkowaMAMA
.
Ps. Noga na nogę być musi. Jak dawniej 😉
.


07 lutego 2019

Żywe Słowo [7 luty 2019r.]

Wiara i miłość...

To dzięki nim mam siłę, upór i determinację do ciągłej walki o zdrowie i życie Olimpii. 
Nieraz brakuje tej wiary, bo jest zbyt dużo ciężkich chwil, zmęczenia i bólu. 
Doświadczam wtedy okresów zniechęcenia, ciemności i braku perspektyw na lepsze jutro. 
Tak trudno wtedy kochać, walczyć i zaufać Bogu.
.
Dziś wracaliśmy z kliniki w Hamburgu do domu. 
Do przejechania całe 416 km, a ja już rano wstałam zmęczona, Olimpia piszcząca, 
na drodze korek za korkiem, nawigacja wciąż oddala przypuszczalną godzinę przyjazdu do domu, 
niebo płacze rzęsistym deszczem od samego rana.
I przychodzi czas, że masz już wszystkiego dość.
Za dużo tego, za mocno boli, za długo to trwa.
Nie do zniesienia to wszystko.

Patrzę... 

I pojawił się szczery uśmiech. I miłość odżyła.
On potrafi pocieszyć i dodać powera☝️
.
♡ Jezus powiedział: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
♡ Jesus sagt: Ich bin der Weg, die Wahrheit und das Leben. [Jan 14;6]
.
Bóg mówi: Błogosławię cię, a ty powinieneś być błogosławieństwem.
♡ Gott spricht: Ich segne dich und du sollst ein Sogen sein! [Wyj.12;2]
.
I jak można zwątpić?
.
Ps. Jakiś czas jechaliśmy równo z tymi dwoma samochodami jakieś 85km/h, a droga zrobiła się dziwnie pusta. Takie rzeczy w okolicach Münster się nie zdarzają! To był nasz czas :-)
.
#OlimpkowaMAMA w drodze... ŻYWE SŁOWO.
.