To już 3 lata... ❤
.
Dziś chwytamy z Olimpkiem ostatnie promienie słońca, które przedzierają się przez deszczowe chmury. Jest tak cudownie, bezpiecznie i stabilnie w ostatnim czasie. Lubię taką ciszę i spokój w sercu.
.
Dziś chwytamy z Olimpkiem ostatnie promienie słońca, które przedzierają się przez deszczowe chmury. Jest tak cudownie, bezpiecznie i stabilnie w ostatnim czasie. Lubię taką ciszę i spokój w sercu.
I choć na początku może wszystko wydawało się tak strasznie trudne i prawie nie do przejścia, to dziś się z tego śmieję. Człowiek jeśli kocha zniesie wiele trudów i niewygód. Od kilku lat nadrzędnym celem jest leczenie Olimpii i do końca życia będę wdzięczna za to, że dostała leczenie w Niemczech.
Doceniam to chyba z każdym kolejnym rokiem jej życia bardziej.
Równo 3 lata temu (28.09.2016r.) w Hamburgu Olimpia przeszła operację wstawienia
kapsla Rickham w główkę, dzięki któremu co dwa tygodnie ma podawany enzym Brineura.
Jej życie 💉
.
I tak niemożliwe stało się możliwe.
Jestem wdzięczna, że jesteśmy w tym miejscu gdzie jesteśmy, że nie muszę drżeć o najbliższą przyszłość i leczenie Olimpii, że mamy stworzony swój mały świat nie ważne gdzie,
ważne że razem. Dzięki temu co za nami, umiemy docenić co dostaliśmy od życia.
A dostaliśmy wiele. Nie ma nic piękniejszego niż znalezienie swojej drogi,
bo bez celu można co najwyżej dreprać w miejscu, rozpaczać i biadolić nad swoim złym losem.
.
My chcemy cieszyć się każdym dniem.
Byle tylko nie było gorzej.
.
Buziaki dla Was wszystkich.
Bez Was by się to nie udało.
Kto z nami walczył o leczenie ten pamięta.
Dziękujemy pięknie. ❤
.
My chcemy cieszyć się każdym dniem.
Byle tylko nie było gorzej.
.
Buziaki dla Was wszystkich.
Bez Was by się to nie udało.
Kto z nami walczył o leczenie ten pamięta.
Dziękujemy pięknie. ❤
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz