„Przestań się martwić wyboistymi drogami, a zacznij cieszyć się podróżą.”
Dziś leśnym traktem pokonaliśmy wspólnie aż 17km.
Jestem wdzięczna, że nie jesteśmy uwięzieni w czterech ścianach,
podpięci do sprzętów i tysiąca kabli, a wciąż możemy uprawiać nasze małe wycieczki.
To pozwala przy okazji pozytywnie się zmęczyć, odgonić czarne myśli, zwątpienie i stres.
Nic nie dodaje tak pozytywnej energii na resztę dnia jak wysiłek fizyczny
w otoczeniu pięknej natury i świergotu ptaków.
I pojawił się uśmiech...
Olimpka uwielbia nasze przejażdżki, bo to prawdziwa lwica podwórkowa. Ja też...
To mój najlepszy relaks...
.
.
cyt. Fitzhugh Mullan
Szczęśliwe dziecko <3 |
Rzeczka chwilowo wyschła |
Maleństwo przysnęło ;-) |
I On. Moje źródło mocy. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz