Od dwóch dni bardzo źle się czułam i po przyjeździe z Hamburga
znów trafiłam do szpitala tym razem do SP ZOZ Szpital Powiatowy w Piszu.
Dziś już jest pięknie, ale wczoraj wszyscy się o mnie bardzo martwili,
Dziś już jest pięknie, ale wczoraj wszyscy się o mnie bardzo martwili,
bo dziwne rzeczy się ze mną działy :-)
Super fachowa opieka pielęgniarek i lekarzy z Oddziału Dziecięcego w Piszu i zainteresowanie i pomoc moich lekarzy z Hamburga przyniosły szybkie zażegnanie kryzysu.
Do przemęczenia związanego z daleką podróżą dołączyła immunologiczna reakcja
na podawany za granicą lek.
Hm, widać że jeszcze nie do końca dobrze się rozumiemy z BMN190
(mój nawy lek, podawany do główki)
Oby to był ostatni taki numer!
No i ja muszę zdecydowanie więcej wypoczywać.
Buziaczki :-*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz