Nigdy się nie poddawaj, walcz o to co kochasz!
Dziś rano w klinice w Hamburgu miałam podawaną kolejną dawkę mego ŻYCIA.
I tu Was zaskoczę....
Ostatnio bardzo słabo widziałam, szczególnie z bliska, a nawet nieraz wyglądało na to,
że nic nie widzę. Trudno stwierdzić to było nawet lekarzom jak to jest z tym moim widzeniem.
Niby zmiany w oku są, ale nie takie bym była niewidoma.
Raczej obstawiano, że przez uszkodzenia mózgu brak jest przesyłu informacji z mózgu do oka.
Do tego w tamtym tygodniu, żeby znowu nie było tak sielankowo miałam dwa małe napady padaczki.
Wszyscy strasznie zasmuceni :-(
I wiecie co?
Jak dziś raniutko jechałam z mamą samochodem do kliniki za oknem obserwowałam samochody, które nas mijały, a w klinice cały ranek oglądałam w telefonie "Świnkę Peppę", aż telefon się zupełnie rozładował :-) Pani Doktor od razu zauważyła, że się rozglądam. A jak zobaczyła jak oglądam bajkę w telefonie to stała chyba minutę z wielkimi oczami i pięknym uśmiechem na twarzy. Mówi, że wygląda na to, że atak padaczki sprawił, że lepiej widzę.
My wiemy, że zdziałał to Bóg, bo powoli tracąc nadzieję gorąco się modliliśmy, by sprawił mały znak, by choć moje oczy przejrzały.
I tak się stało <3
I tu Was zaskoczę....
Ostatnio bardzo słabo widziałam, szczególnie z bliska, a nawet nieraz wyglądało na to,
że nic nie widzę. Trudno stwierdzić to było nawet lekarzom jak to jest z tym moim widzeniem.
Niby zmiany w oku są, ale nie takie bym była niewidoma.
Raczej obstawiano, że przez uszkodzenia mózgu brak jest przesyłu informacji z mózgu do oka.
Do tego w tamtym tygodniu, żeby znowu nie było tak sielankowo miałam dwa małe napady padaczki.
Wszyscy strasznie zasmuceni :-(
I wiecie co?
Jak dziś raniutko jechałam z mamą samochodem do kliniki za oknem obserwowałam samochody, które nas mijały, a w klinice cały ranek oglądałam w telefonie "Świnkę Peppę", aż telefon się zupełnie rozładował :-) Pani Doktor od razu zauważyła, że się rozglądam. A jak zobaczyła jak oglądam bajkę w telefonie to stała chyba minutę z wielkimi oczami i pięknym uśmiechem na twarzy. Mówi, że wygląda na to, że atak padaczki sprawił, że lepiej widzę.
My wiemy, że zdziałał to Bóg, bo powoli tracąc nadzieję gorąco się modliliśmy, by sprawił mały znak, by choć moje oczy przejrzały.
I tak się stało <3
Pamiętacie? Po MODLITWACH KOŚCIOŁA wielokrotnie otrzymałam SŁOWO,
że BĘDĘ ZDROWA, choć to po ludzku niemożliwe.
że BĘDĘ ZDROWA, choć to po ludzku niemożliwe.
I także dziś dokładnie o godz.9:45 otrzymałam jeszcze jedną piękną
wiadomość, ale o tym napiszę jutro. Cóż za piękny ten dzisiejszy dzień.
Teraz już śpię, a jutro chcę widzieć jeszcze więcej.
MÓJ BÓG JEST WIELKI <3
Załatwił mi przecież te leczenie w Hamburgu.
Teraz już śpię, a jutro chcę widzieć jeszcze więcej.
MÓJ BÓG JEST WIELKI <3
Załatwił mi przecież te leczenie w Hamburgu.
Zawsze JEZU, UFAM TOBIE! Nie sobie!
Choć człowiek słaby, wątpiący i zbyt często upada najważniejsze, by umiał się podnieść i wciąż zaczynał od nowa.
Choć człowiek słaby, wątpiący i zbyt często upada najważniejsze, by umiał się podnieść i wciąż zaczynał od nowa.
Dziękuję za modlitwy <3
Z Panem Bogiem
Z Panem Bogiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz