Twoje życie jest dowodem na to, że Bóg jest!
Patrząc na Ciebie myślę sobie, że to niemożliwe, by Boga mogło nie być, bo Ty mała całym swym życiem świadczysz o Jego istnieniu.
.
My dziś w naszej klinice w Hamburgu jak co dwa tygodnie dostajemy kolejną dawkę "życia".
Patrząc na Ciebie myślę sobie, że to niemożliwe, by Boga mogło nie być, bo Ty mała całym swym życiem świadczysz o Jego istnieniu.
.
My dziś w naszej klinice w Hamburgu jak co dwa tygodnie dostajemy kolejną dawkę "życia".
I jakaś łza zakręciła mi się w kąciku oka, bo tak patrzę na Olimpię i myślę
jak te ponad dwa lata leczenia wpłynęły na nią i jak wiele zmian przyniósł ten ostatni rok jej terapii.
I jaka jest silna i dzielna, bo znieść musi wiele.
Ale taka jest jej cena życia.
Dziś ma 7,5 roku, lekko ponad 130cm wzrostu i waży 35,5 kilo.
A w tamtym roku była taką chudzinką, bo było jej połowę mniej.
Nie zawsze jest kolorowo, nieraz brakuje sił i mocy do dalszej walki.
Ale przywołanie myśli... - <Jaka by była dziś bez leczenia?> ...dodaje mi skrzydeł natychmiast.
Byłaby pewnie bezwładnie leżącym ciałkiem, może by sama już nie miała siły oddychać,
a może by jej już z nami nie było.
Niektórzy pytają, czy warto przedłużać jej życie,
nieraz gdy cholernie mi ciężko o to samo pytam sama siebie.
Spójrz na nią i powiedz, że nie warto!?
WARTO!
WARTO!
Warto zrezygnować z siebie dla niej.
Tylko ta cholerna jej bezsenność..., ostatnio wystarcza jej 4h/dobę snu.
A ja cierpię na chroniczny jego brak.
Nie możemy we dwie złapać równowagi.
Dzień jest nocą, noc bywa dniem.
Ale i z tym kiedyś sobie poradzimy.
Musimy się w końcu kiedyś dogadać.
Któż jak nie my 👍
.
#OlimpkowaMAMA
.1
A ja cierpię na chroniczny jego brak.
Nie możemy we dwie złapać równowagi.
Dzień jest nocą, noc bywa dniem.
Ale i z tym kiedyś sobie poradzimy.
Musimy się w końcu kiedyś dogadać.
Któż jak nie my 👍
.
#OlimpkowaMAMA
.1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz