Łączna liczba wyświetleń

24 grudnia 2018

Twoje życie [12 grudzień 2018r.]

Twoje życie jest dowodem na to, że Bóg jest!
Patrząc na Ciebie myślę sobie, że to niemożliwe, by Boga mogło nie być, bo Ty mała całym swym życiem świadczysz o Jego istnieniu.
.
My dziś w naszej klinice w Hamburgu jak co dwa tygodnie dostajemy kolejną dawkę "życia". 
I jakaś łza zakręciła mi się w kąciku oka, bo tak patrzę na Olimpię i myślę
 jak te ponad dwa lata leczenia wpłynęły na nią i jak wiele zmian przyniósł ten ostatni rok jej terapii. 
I jaka jest silna i dzielna, bo znieść musi wiele. 
Ale taka jest jej cena życia. 

Dziś ma 7,5 roku, lekko ponad 130cm wzrostu i waży 35,5 kilo. 
A w tamtym roku była taką chudzinką, bo było jej połowę mniej. 
Nie zawsze jest kolorowo, nieraz brakuje sił i mocy do dalszej walki. 
Ale przywołanie myśli... - <Jaka by była dziś bez leczenia?> ...dodaje mi skrzydeł natychmiast.
Byłaby pewnie bezwładnie leżącym ciałkiem, może by sama już nie miała siły oddychać, 
a może by jej już z nami nie było. 

Niektórzy pytają, czy warto przedłużać jej życie, 
nieraz gdy cholernie mi ciężko o to samo pytam sama siebie.
Spójrz na nią i powiedz, że nie warto!?
WARTO!
Warto zrezygnować z siebie dla niej. 

Tylko ta cholerna jej bezsenność..., ostatnio wystarcza jej 4h/dobę snu.
A ja cierpię na chroniczny jego brak.
Nie możemy we dwie złapać równowagi.
Dzień jest nocą, noc bywa dniem.
Ale i z tym kiedyś sobie poradzimy.
Musimy się w końcu kiedyś dogadać.
Któż jak nie my 👍
.
#OlimpkowaMAMA
.1


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz